http://tofic1989.wrzuta.pl/audio/aOPKPqI1cjb/rafal_brzozowski_na_dobre_masz_zawsze_mnie
Kochać kogoś a potem stracić, to tak jak kupić szczęście a łzami zapłacić.
-dlaczego ona jest szczęśliwa?! przecież miała być załamana, po tym jak ją zostawiłem. mój plan się nie powiódł. - Ona jest zbyt silna, i zbyt mądra, żeby przejmować się Tobą, kretynie.
Na
polskim błędy ortograficzne, na angielskim błędy z pisownią, na
niemieckim błędna wymowa, ale w życiu jest wiele nieuniknionych i
nieprzewidzianych błędów a jednym z nich byłeś niestety TY.
Może
nie jestem piękną jak Afrodyta, nie śpiewam jak Britniey Spears, nie
jestem wymalowana jak laka Barbie i nie mam takiej figury jak jakaś
miss, ale po prostu mnie kochaj.
Naprawdę
wszystko ze mną w porządku, serio. nieważne, że łykam tabletki jak
cukierki i to nic nie znaczy, że mam Twoje zdjęcie nad biurkiem i
codziennie do niego gadam, wcale mi nie odbija, wcale nie wariuje, a
ziemia wcale ale to wcale nie usuwa mi się spod nóg.
Napisał
mi, że mam to skończyć. że mam powiedzieć mu ' spierdalaj, to koniec
naszej znajomości . Uważał, że męczę go swoim zachowaniem. Załamał
mnie, ale się nie dałam. moja odpowiedź była krótka ' nigdy tego nie
zakończę, na pewno nie usłyszysz tego z moich ust . po minucie dostałam
smsa ' w takim razie ja to powiem. Koniec. Nara!
Dla
Ciebie zrobię wszystko. - Wszystko?! - Tak. - To wyskocz przez okno. -
Będziesz miał mnie na sumieniu. - Nie, bo przecież tego nie zrobisz. -
Przecież powiedziałam: WSZYSTKO. Podeszła do okna i wyskoczyła.- A on
stał przy oknie ze łzami w oczach... Powtarzając: "na prawdę mnie
kochała" i wyskoczył za nią.
Bo miłość to jest jak klawiatura. Najpierw poznajesz wszystkie
klawisze. Gdy z biegiem czasu znasz je wszystkie a pamięć, możesz pisać z
zamkniętymi oczami.
- A co gdy nagle ktoś poprzestawiał bieg liter?
- Wtedy byłaby ta nowa miłość. Trzeba by było zapomnieć dawne ustawienie literek i zacząć przyzwyczajać się na nowo do tych samych literek, ale poukładanych gdzie indziej.
- A co gdy nagle ktoś poprzestawiał bieg liter?
- Wtedy byłaby ta nowa miłość. Trzeba by było zapomnieć dawne ustawienie literek i zacząć przyzwyczajać się na nowo do tych samych literek, ale poukładanych gdzie indziej.
A
za dnia. Za dnia ubiera maskę przystrojoną w uśmiech, beztroskę i
pełnię szczęścia. Fajna dziewczyna, pełna energii myślą o niej inni.
Wieczorem zdejmuje ją a na twarzy pojawia się smutek i pełnia&
pełnia samotności. Ale tego nie widzi już nikt.. tylko ona.
Oparła
się o ścianę, w jednej dłoni trzymając butelkę Daniells a, a w drugiej
ściskając kilkanaście białych tabletek. Wzięła jedną w dwa palce i
podniosła do ust. Za mamusię powiedziała i połknęła ją, zapijając
alkoholem. Za tatusia wydobyła z gardła zachrypnięty głos. Wzięła
trzecią tabletkę Za babcię . Czwartą Za dziadka . Piątką Za
siostrę . Sięgnęła po szóstą. Za ciotkę szepnęła i popiła. Zaczęło
jej się kręcić głowie nie potrafiła przypomnieć sobie reszty członków
rodziny. Słabnąca dłonią mocniej chwyciła butelkę. Za przyjaciół
połknęła siódmą. Drżąca ręką wsadziła sobie do ust ósmą Za miłość .
Zaległy w pustym żołądku. Za Ciebie, Kochanie powiedziała lekkim
bełkotem, połykając dziewiątą. Wzięła ostatnia i szepnęła lekko
rozchylając wargi Za to popieprzone życie , po czym osunęła się po
ścianie na podłogę.
Nie
lubię nosić spódniczek czy sukienek, ale ubieram je w niedziele i
ewentualnie święta, nie lubię nosić szpilek, za to kocham chodzić w
adidasach i trampkach. Nienawidzę pustych lasek i nie jestem taka.
Uwielbiam się przedrzeźniać i wygłupiać z chłopakami, ale z tobą
mogłabym posiedzieć spokojnie i porozmawiać albo pomilczeć. Uwielbiam
innym wkuwać palce w brzuch, a nienawidzę gdy ktoś mi rak robić. Kocham
zapach benzyny, korektora, zmazywacza, farby czy lakieru do paznokci.
Często przeklinam i pyskuje. Lubię sobie zapalić i wypić, ale gdybyś
mnie poprosił nie robiłabym tego. Do kościoła chodzę tylko bo muszę.
Lubię małe dzieci ale tylko do czasu, aż mnie nie wkurzą. Nie lubię osób
które się wywyższają, a tak naprawdę ich inteligencja jest bardzo mała.
No i w sumie nie jestem ładna, ale nie każdy może być nie wiadomo jak
piękny. Lubię siebie za to jaka jestem i wiedz, że nie zmienię się nawet
dla Ciebie. Także ten no albo akceptujesz, albo spierdalaj.
wchodzę
na nk patrzę 'ostatnio dodane zdjęcia' kolejna dziewczyna dodaje focie z
jej najukochańszym słoneczkiem, z jej księciem z bajki. czy każdego
czeka taki los? że jak tylko już się będzie miało chłopaka to trzeba od
razu reklamować ten cudowny związek na nk, fejsie czy innym portalu
społecznościowym, pokazać jak to jest się szczęśliwym i ma się w dupie
cały świat? jeżeli tak to ja dziękuje bardzo - nie piszę się na to, wole
już być sama.. ale za chwile patrze 'x zmienił status na dostępny' i
myślę "cholera, chcę Cię mieć" tylko dlaczego żeby przetrwać w
dzisiejszym świecie, trzeba się pokazać, przecież to żałosne.. dlaczego w
szkole, na korytarzu stać Cię tylko na to żeby na mnie spojrzeć?
żadnego cholernego uśmiechu, nic. ja dużo nie oczekuję, ale miło by było
jakbyś czasem się uśmiechnął, bo te spojrzenia ciągłe, mimo że są miłe
tak jakby mi nie wystarczają.. czy żeby zwrócić kogoś uwagę, trzeba
założyć mini ledwo zakrywającą dupe, do tego 11 cm szpilki? to bez
sensu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz