http://www.youtube.com/watch?v=HQGSz-tVi_c&ob=av2e
Chciałabym
Ci napisać, że wyjeżdżam i już mnie nigdy nie zobaczysz, że jestem
śmiertelnie chora i zostało mi kilka dni życia, że potrącił mnie
samochód i trafiłam do szpitala albo, że krztuszę się powietrzem, bo
Ciebie przy mnie nie ma, coś, cokolwiek, żebyś tylko się przejął, żebyś
się kurwa zainteresował.
Rozśmieszyłeś
mnie gdy powiedziałeś że jestem małą dziewczynką. Noszę luźne bluzy ,
szerokie spodnie , noszę słuchawki w uszach , lubię uciekać przed
policją , mazać po murach z przyjaciółmi i przeklinać . I uważasz że tak
zachowuję się 'mała dziewczynka' ?
Przypomniałam
sobie o nim w najmniej spodziewanym momencie. Nagle zapomniałam jak się
oddycha, jak mówi, jak patrzy na świat.Moje oczy momentalnie stanęły za
zaszkloną bramą, a dłonie drżały nienaturalnie. Ja już nie wymieniałam
płynnie powietrza, ja rzęziłam jak stary samochód walcząc o każdą dawkę
tlenu. Pierwsza łza, za nią kolejne i poczułam delikatne szarpnięcie za
ramię i ciepły, męski głos.-Kochanie, wszystko dobrze?- Podniosłam głowę
i zlustrowałam wzrokiem tego chłopaka. Nazywałam go swoim facetem,
mówiłam,że kocham, że z nim, że bez niego nie potrafię. Kłamałam.
Otarłam wierzchem dłoni policzki i uniosłam jeden kącik ust.-Tak się
właśnie objawia szczęśliwa miłość. Kocham cię tak mocno, że aż wylewa
się ze mnie w postaci żałosnych łez.-Wyobraziłam sobie, że to tamten, że
przede mną stoi ktoś zupełnie inny, a usta,które właśnie mnie całują
smakują nikotyną, smakują przeszłością.
Zdecyduj,
co jesteś, a czego nie jesteś w stanie zrobić, traktuj przeszłość jak
przeszłość, nie negując jej ani nie odrzucając. Naucz się wybaczać sobie
i wybaczać innym. Nigdy nie mów, że jest na coś za późno.
Próbowała
sobie wmówić że nic dla niej nie znaczy . miliony razy dziennie
powtarzała sobie w myślach że bez niego sobie poradzi . Zmieniła podpis
jego w telefonie z drobniejącego jego imienia na ' NIE ODPISUJ' aale
były takie wieczory kiedy siedziała w jego bluzie i łudziła się że
przyjdzie do niej i przeprosi , były takie wieczory kiedy już sobie z
tym nie raziła w tedy szła do miejsc w których przypadkiem może go
zobaczyć , nie po to żeby zobaczyć jego reakcje na jej widok , tylko po
to żeby go zobaczyć potrzebowała jego widoku..
kocham
go tak naprawdę mocno. kocham go za wszystko. za to, że jest, za jego
słodki uśmiech, czułe słowa. kocham go za to, że jest mój. kocham jego
dołek w policzku, jego usta, policzki, szyję i ręce, którymi mnie
przytula. kocham go za wszystko i za nic. kocham go całym sercem i nie
zamierzam tego zmieniać.
Już
mnie nie kochasz? - Oczywiście, że cię kocham, głupi sukinsynu. Ale nie
jestem w tobie zakochana. - Kochasz mnie, ale nie jesteś we mnie
zakochana? Co to ma znaczyć? - Miłość jest tym, co zostaje, gdy mija
zakochanie, rozumiesz? Kiedy niepokoisz się o kogoś i masz nadzieję, że
jest szczęśliwy, ale nie żywisz już co do niego złudzeń. Być może ten
rodzaj miłości nie jest podniecający i namiętny, nie ma w nim tych
wszystkich rzeczy, na których ci tak zależy. Ale w ostatecznym
rozrachunku to jedyny rodzaj miłości, który się naprawdę licze.
Jeśli
masz w życiu choć jeden adres pod który zawsze możesz pójść i być
pewien, że zostaniesz przyjęty. Jeśli znasz choć jeden numer telefonu
pod którym zawsze się ktoś odezwie, bez względu na porę, bez względu na
wszystko; to znaczy że jesteś naprawdę szczęśliwym człowiekiem.
bo
jestem kurwa tą dziewczyną, która zapamiętuje dokładnie to wszystko
zło, które jej wyrządzili innymi frajerzy i suki. następnie w
przyszłości mszczę się po kolei, wypisując nazwiska osób, których już
zniszczyłam.
Nie
jestem elokwentna, nie ma daru bycia otwartą, aczkolwiek słowa, stały
się niebywale ważna częścią mojego życia. Znajduję w nich cząstkę uczuć,
które tylko w taki sposób umiem wyrazić. Nie jestem nadzwyczajnie
ckliwą osobą, ale każdy ma w sobie coś z wrażliwego człowieka. Może
dlatego nie żyje tak jakbym chciała, może dlatego w mojej niebanalnej
jaźni nie odczuwam euforii ze spędzania swojego,wolnego czasu, może
dlatego zadufana w sobie tkwię w lenistwie. Może,nie wiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz